Skip navigation
Ziemię pomierzył i głębokie morze Wie, jako wstają i zachodzą zorze Wiatrom rozumie, praktykuje komu A sam nie widzi, że ma kurwę w domu.
Świętym Cię zwać nie mogę; Ojcem się nie wstydzę, kiedy, wielki kapłanie syny Twoje widzę.
Szlachetne zdrowie, nikt się nie dowie, jako smakujesz, aż się zepsujesz.
Nie masz na świecie żadnej pewnej rzeczy, Próżno tu człowiek ma co mieć na pieczy.
Jeśli nie grzeszysz, jako mi powiadasz, czego się, miła, tak często spowiadasz?
Co bez przyjaciół za żywot? Więzienie, W którym niesmaczne żadne dobre mienie. (…) Uchowaj Boże takiego żywota, Daj raczej miłość, a chocia mniej złota!
Próżno uciec, próżno się przed miłością schronić, Bo jako lotny nie ma pieszego dogonić?
Niezwykłym i nie leda piórem opatrzony Polecę precz, poeta, ze dwojej złożony Natury: ani ja już przebywać na ziemi Więcej będę; a więtszy nad zazdrość, ludnemi Miasty wzgardzę(…).
Nie zawżdy, piękna Zofija, Róża kwitnie i lelija; Nie zawżdy człek będzie młody Ani tej, co dziś, urody.
Nic wiecznego na świecie: Radość się z troską plecie.
O.pl Polski Portal Kultury
Newsletter
Dołącz do O.pl ...najważniejszego medium Polskiej Kultury
Facebook
Twitter
Facebook